niedziela, 7 września 2014

Nad morzem cały miesiąc ;)


 


Międzywodzie to małe, turystyczne miasteczko położone około 20 km od Międzyzdroji - raczej wszystkim znanym. Zarazem jest to miejsce, w którym spędziliśmy już drugi miesiąc w swoim życiu. Pierwszy raz był rok temu, zaraz po tym założyliśmy naszego bloga więc nic o tym nie pisaliśmy. Jednak już teraz bloga mamy i warto byłoby napisać parę słów, o miejscu w którym życie trwa dwa miesiące w roku.
A tak wygląda Międzywodzie po sezonie
Tak naprawdę Międzywodzie nazywane jest wsią, chociaż powiedziałabym że jest to małe miasteczko. Liczba stałych mieszkańców nie przekracza 1000 osób. Jednak turystów myślę że jest nawet dwa razy więcej. Żyje trwa tam tylko w czasie wakacji. Jest w nim mnóstwo pensjonatów, domków, kilka hoteli i masa restauracji, barów, pizzerii itp. W dwóch z tych barów pracowaliśmy w tym roku. Ja w Barze Akwarium, a Łukasz w Krowim Rogu. Jeśli chodzi o te miejsca są bardzo nie daleko siebie, a od tyłu dzieli je tylko płot.
Jednak nie o pracy chciałam napisać.
Co można ciekawego zrobić w Międzywodziu ? Szczerze nie za wiele choć i tak jak na takie małe miejsce nie można chyba się nudzić. W deszczowe dni jest możliwość wydania mnóstwa pieniędzy w salonach gier, zjedzenie czegoś dobrego w jednym z barów lub restauracji, pójście na karaoke lub dyskotekę wieczorem.


Oczywiście my polecamy zjedzenie w jednym z tych bo naprawdę warto ;)
Jeśli świeci słońce i jest ciepło, to oczywiście warto jest się wybrać na plażę, która w Międzywodziu jest w dużej części strzeżona. Znajduje się tam też dmuchana poducha do skakania dla dzieci i kilka barów na samej plaży.

Niestety po sezonie zostało po niej tylko tyle ;(
Oprócz tego z dzieciakami można iść na Wyspę Skarbów, gdzie jest możliwość nauczenia się wielu ciekawych rzeczy.







Wieczorami polecamy romantyczne zachody słońca, lody i gofry.


Pozdrawiamy K&P
                                       

2 komentarze:

  1. I wyjaśniło się dlaczego było tutaj tak pusto:)
    Ciekawe jak bardzo pusto jest w takich miastach w ciągu roku, po sezonie...

    http://geocachingpomojemu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja rzadko jeżdżę nad polskie morze. Jak wybrałam się jakiś czas temu we wrześniu to wszystko wyglądało, jakby od 100 lat nikt tam nie mieszkał. I lało na potęgę. Brak klimatu, jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń