Dlaczego ? Po prostu to jest nie możliwe. We Wrocławiu zawsze coś się dzieje, a jak nic się nie dzieje, jest mnóstwo miejsc gdzie można pójść i zrobić coś szalonego lub mniej :)
Tym razem Patrycja wraz ze swoimi harcerkami udała się do parku linowego. Po co ?
Żeby właśnie zrobić coś szalonego. Kilka rzeczy o samym parku linowym. Jest to bezpieczna rozrywka, przeznaczona dla każdego. Nie ważne czy jesteś dzieckiem i dorosłym, czy masz duże czy małe stopy, jasne czy ciemne włosy. Jedyne co trzeba ze sobą mieć to wygodne obuwie i nie przydadzą się tu sandały, baleriny czy też szpilki. Strój sportowy lub mniej, byle żeby był wygodny, czyli nie wchodzą w grę miniówki czy też sukienki. I aparat żeby móc wszystko uwiecznić i pochwalić się znajomym. My miałyśmy świetną zabawę w parku i dużo śmiechu, chociaż chwilami bolały nas ręce, a pod koniec każda spragniona była wody. Koniec już w takim układzie pisania, czas na zdjęcia, czyli co i jak w parku linowym :)
 |
Oto ekipa do zadań specjalnych ! |
|
 |
Sweet kadra :) |
 |
ah ten strach w oczach ;p |
 |
zator na drodze |
 |
cóż za skupienie |
 |
Pauli zachciało się spać :) |
Tak właśnie można spędzić popołudnie w sobotę wraz z przyjaciółmi, rodziną czy nawet sąsiadem. Polecamy naprawdę świetną przygodę i uwierzcie, że strach ma tylko wielkie oczy :)
Pozdrawiam Pada & Zastęp Zastępowych
Och, mój lek wysokości się odezwał :-D byłam raz na linach - raz i nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńA ja zawsze przechodzę pod parkiem linowym, ale jeszcze nigdy nie korzystałam.
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję za udział w rozdaniu, zgodnie z regulaminem należy jeszcze umieścić baner na blogu lub fb. Pozdrawiam serdecznie:)